Czy piłkarz może rozwiązać kontrakt z klubem z powodu małej liczby występów?

Napisane przez Filip Curyło

Przepisy PZPN

Przepisy PZPN przewidują pewne możliwości rozwiązania kontraktu przez zawodnika, który rzadko pojawia się na boisku, choć rozwiązanie umowy z klubem z pewnością nie należy do kwestii łatwych. Trzeba pamiętać, że w prawie PZPN (a także FIFA), obowiązuje zasada stabilności kontraktowej i jednostronne rozwiązanie kontraktu, a nawet jego modyfikacja, muszą być oparte na szczególnej podstawie prawnej, przewidującej wyjątek od tej zasady.

Najczęstszą metodą rozwiązania kontraktu jest przeprowadzenie negocjacji i osiągnięcie przez strony porozumienia co do warunków zakończenia współpracy. Ta, najmniej kosztowna i zwykle najkorzystniejsza dla obu stron umowy sytuacja, jest wprost uregulowana w przepisach stosownej uchwały PZPN (Minimalnych Wymagań dla Standardowych Kontraktów Zawodników w Sektorze Zawodowej Piłki Nożnej).

Co jeśli osiągnięcie porozumienia jest nie możliwe?

Kiedy osiągnięcie porozumienia nie jest możliwe, zawodnikowi pozostaje sięgnąć do rozwiązań jednostronnych, o których mowa we wspomnianej wyżej uchwale PZPN. Trzeba tu odróżnić dwa środki prawne, przysługujące zawodnikowi:

  • jednostronne rozwiązanie kontraktu z winy klubu, poprzez oświadczenie złożone klubowi w formie pisemnej,
  • skierowanie do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych, będącej organem jurysdykcyjnym PZPN, wniosku o rozwiązanie kontraktu z winy klubu lub z przyczyn przez klub niezawinionych.

W pierwszej kolejności trzeba ustalić, czy zawodnik został w ogóle zgłoszony przez klub do rozgrywek ligowych. Brak zgłoszenia daje zawodnikowi możliwość jednostronnego zakończenia współpracy z klubem, bowiem zgodnie z przepisami Minimalnych Wymagań, zawodnik może oświadczyć klubowi, iż rozwiązuje kontrakt, gdy klub ze swojej winy zaniechał zgłoszenia zawodnika do rozgrywek ligowych, pod warunkiem, iż oświadczenie o rozwiązaniu kontraktu zostanie złożone w terminie jednego miesiąca od daty zamknięcia okna transferowego. Istnieją pewne szczególne przepisy regulujące tryb składania i skutki złożenia tego rodzaju oświadczeń, ale w tym miejscu wspomnę tylko o jednej, za to bardzo istotnej kwestii. Otóż klub może się w takiej sytuacji bronić, przez złożenie do Izby wniosku o ustalenie bezskuteczności oświadczenia zawodnika, może także żądać odszkodowania za złożenie bezpodstawnego oświadczenia. W razie złożenia takiego wniosku, kontrakt pozostaje w mocy aż do czasu wydania przez Izbę (w I instancji) decyzji korzystnej dla zawodnika.

Drugim środkiem jest wystąpienie do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN z wnioskiem o rozwiązanie kontraktu z winy klubu lub z przyczyn niezawinionych przez żadną ze stron. W przypadku tego środka Minimalne Wymagania nie precyzują dokładnych przesłanek rozwiązania kontraktu, ale wskazują przykładowo o jakie sytuacje faktyczne może chodzić. Jeden z przykładów wskazanych w przepisach PZPN odnosi się wprost do zawodnika rzadko pojawiającego się na boisku, przewidując, że z wnioskiem o rozwiązanie przez Izbę kontraktu może wystąpić zawodnik powyżej 23 roku życia, który wziął udział w mniej niż 10% oficjalnych meczów rozegranych przez klub w rozgrywkach mistrzowskich i pucharowych w pierwszej drużynie seniorów w całym sezonie (z wyjątkiem bramkarza).

Należy pamiętać, że zawodnik, który zagrał w mniej niż 10% spotkań ma duże szanse na korzystne rozstrzygnięcie Izby, ale nie ma gwarancji wygrania swojej sprawy – decyzja Izby jest bowiem wynikiem rozważenia indywidualnego przypadku. Może się na przykład okazać, że brak występów był podyktowany głównie prowadzeniem przez zawodnika niesportowego trybu życia lub popełnianiem przez niego przewinień dyscyplinarnych na boisku i poza nim, co istotnie ograniczy szanse zawodnika na uzyskanie korzystnego orzeczenia.

Innym przypadkiem, który może uzasadniać wniosek o rozwiązanie przez Izbę kontraktu jest zobowiązanie zawodnika do treningów indywidualnych w sytuacji, gdy takie treningi nie są uzasadnione względami medycznymi lub obiektywnymi względami szkoleniowymi. Podobnie można traktować przeniesienie zawodnika do drugiego zespołu, nie znajdujące uzasadnienia medycznego czy sportowego. Nie są to wprawdzie sytuacje tożsame z małą liczbą występów, ale kto obserwuje zwyczaje panujące w polskiej piłce zawodowej, ten wie, że często idą w parze z odstawieniem zawodnika na boczny tor. Uogólniając można powiedzieć, że wszelkie postacie zesłania zawodnika do Klubu Kokosa (© Józef Wojciechowski), czy inne przejawy dyskryminowania go, dają szanse na wygranie przez zawodnika sprawy z wniosku o rozwiązanie kontraktu przez Izbę.

Trzeba pamiętać o jeszcze jednej rzeczy – powyższe sytuacje nie są wyłącznymi powodami, dla których można rozwiązać kontrakt. W praktyce adwokackiej zawsze bada się czy nie zachodzą inne powody uzasadniające rozwiązanie kontraktu przez zawodnika albo złożenie odpowiedniego wniosku do Izby. Bywa tak, że zawodnik przychodzi do nas i mówi „chciałbym rozwiązać kontrakt, bo mało gram”, a rozwiązanie kontraktu okazuje się być możliwe z uwagi na zupełnie inne uchybienia popełnione przez klub. To jest zagadnienie otwarte i zbyt obszerne, żeby je w tym miejscu opisać w całości, ale każdy zawodnik powinien mieć na uwadze, że w prawie związków piłkarskich skończyły się czasy bezwzględnego podporządkowania zawodnika klubowi i istnieje pokaźny katalog przyczyn, które umożliwiają rozwiązanie niesatysfakcjonującej współpracy z klubem.